Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi gilanel z miasteczka Leżajsk. Mam przejechane 13608.19 kilometrów w tym 2743.68 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.53 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 83005 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy gilanel.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w kategorii

Teren

Dystans całkowity:3078.98 km (w terenie 2107.75 km; 68.46%)
Czas w ruchu:202:12
Średnia prędkość:15.23 km/h
Maksymalna prędkość:76.33 km/h
Suma podjazdów:28537 m
Maks. tętno maksymalne:194 (102 %)
Maks. tętno średnie:188 (98 %)
Suma kalorii:71802 kcal
Liczba aktywności:112
Średnio na aktywność:27.49 km i 1h 48m
Więcej statystyk
  • DST 36.40km
  • Teren 34.00km
  • Czas 02:28
  • VAVG 14.76km/h
  • VMAX 46.00km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Podjazdy 250m
  • Sprzęt Giant Defy 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Błądzenie po lesie

Sobota, 19 maja 2012 · dodano: 20.05.2012 | Komentarze 0

Błądzenie po lesie w poszukiwaniu nowych ścieżek


Kategoria 0 - 50km, Teren


  • DST 16.00km
  • Teren 15.00km
  • Czas 00:53
  • VAVG 18.11km/h
  • VMAX 41.00km/h
  • Sprzęt Peak29
  • Aktywność Jazda na rowerze

Krótki wypad

Piątek, 18 maja 2012 · dodano: 18.05.2012 | Komentarze 0

Krótki wypad aby przetestować uchwyt na telefon


Kategoria 0 - 50km, Teren


  • DST 29.50km
  • Teren 29.50km
  • Czas 01:53
  • VAVG 15.66km/h
  • VMAX 49.00km/h
  • Podjazdy 200m
  • Sprzęt Peak29
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po lesie

Wtorek, 15 maja 2012 · dodano: 15.05.2012 | Komentarze 0

http://finanse.wp.pl/gid,14485151,galeria.html


Kategoria 0 - 50km, Teren


  • DST 30.20km
  • Czas 02:56
  • VAVG 10.30km/h
  • VMAX 30.00km/h
  • Podjazdy 250m
  • Sprzęt Peak29
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wycieczka do Julina

Sobota, 12 maja 2012 · dodano: 14.05.2012 | Komentarze 0

Z żoną do Julina


Kategoria 0 - 50km, Teren, Z Agą


  • DST 34.50km
  • Teren 28.00km
  • Czas 01:48
  • VAVG 19.17km/h
  • VMAX 38.00km/h
  • Podjazdy 206m
  • Sprzęt Peak29
  • Aktywność Jazda na rowerze

Szukanie górek na Julinie

Piątek, 11 maja 2012 · dodano: 11.05.2012 | Komentarze 0

Jedna "wydma" znaleziona... nawet fajny podjazd


Kategoria Teren, 0 - 50km


  • DST 60.30km
  • Teren 60.30km
  • Czas 03:05
  • VAVG 19.56km/h
  • VMAX 48.00km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Podjazdy 800m
  • Sprzęt Peak29
  • Aktywność Jazda na rowerze

Skandia Maraton - Kraków 2012

Niedziela, 6 maja 2012 · dodano: 07.05.2012 | Komentarze 4



Na koniec dłuuugiego wekkendu i na jego dobre zakończenie zaplanowane było trochę się pomęczyć.
Tak więc w sobotę zjawiłem się z Agą w Krakowie, a przed nami jeszcze Szymon z Wojtkiem.
Oczywiście pierwsza rzecz po rozpakowaniu i zameldowaniu w Hotelu to wycieczka na miasteczko rowerowe na Błoniach
W pierwszy dzień poza zapisami nie wiele tam było
Osobiście skusiłem się na Medio.... nie wiem dlaczego..... 60km w terenie jeszcze nie jechałem. Nie miałem pojęcia czy dam radę





I dlatego aby nie marnować ładnego dnia wybraliśmy się a Agą na rynek i na Wawel



Na kolejny dzień już na poważnie....taaa
Jedyne co miałem w głowie to to czy dojadę do mety ;-)

Ale nic... pokręciłem się po miasteczku, czekając na Agę i na resztę ekipy, później posiłek przed startem i do sektorów








A później start i zaczynamy jazdę.
Początek jak zawsze... asfalt i jak zawsze.. każdy pędzi na złamanie karku
Ludzie wymijają się na milimetry tak więc nic dziwnego że już na początku jeden całował asfalt. Później podjazd najpierw ulicą a później w lesie
No i jak zawsze..... korki.... wąski podjazd... jeden zsiada i prowadzi i innych blokuje.... i tak jazda w tłoku aż do pierwszego bufetu ok 11km i rozjazdy trasy Mini i Medio
Po tym zacząłem się spory kawałek płaskich szutrów... i tu dopiero zaczynałem mijankę i powolne przebijanie się z samego końca stawki w górę

Dalszej części nie będe opisywał... na trasie było wszystko... asfalt, szuter, kamienie, korzenie itp... zabrakło tylko piachu ale to dobrze.
Z tego co zapamiętałem z trasy to
- bardzo szybkie odcinki szutrowe.... tu duże koło pomagało
- kilka stromych kamienistych zjazdów na jednym widziałem jak ratownicy z Quada opatrywali jednego uczestnika ... mam nadzieję że wszystko z nim było ok i skończy się na otarciach, siniakach i skaleczeniach ale taki widok sprawił że jechałem wolniej na wąskich zjazdach
- i
dużo zawodników z przebitymi oponami .... w sumie mijałem chyba z siedmiu
Może jednak super extra wylajtowane opony i dętki to nie jest taki dobry pomysł.

Po 50km przestałem walczyć o dalsze pozycje....zaczynało mi brakować już pary w nogach.

Najbardziej wkurzył mnie końcowy odcinek.... slalom na Błoniach... człowiek zmęczony a tu jeszcze taki odcinek.... straciłem na nim 2 miejsca ;-(



Szymon z Wojtkiem zameldowali się oczywiście wcześniej na mecie.... jako że startowali w Mini



A jak ja wyglądałem na mecie....... zmachany jak koń po westernie.... zdjęcia wam nie pokażę bo wstyd ;-)
Czas jazdy 3:05:26
W sumie bylem 210 na 370 osób
oraz 77 na 130 osób w kategorii M3
Ehhhh ciągle poza pierwszą połową

Teraz czekać tylko na Lublin...... który jest wielką niewiadomą
Jeszcze o nim żadnych info nie ma.


Kategoria 51 - 100km, Teren, Zawody


  • DST 11.70km
  • Teren 11.70km
  • Czas 00:47
  • VAVG 14.94km/h
  • VMAX 36.00km/h
  • HRmax 173 ( 91%)
  • HRavg 125 ( 65%)
  • Kalorie 638kcal
  • Podjazdy 151m
  • Sprzęt Peak29
  • Aktywność Jazda na rowerze

Test pulsometra po Factory Reset

Piątek, 4 maja 2012 · dodano: 04.05.2012 | Komentarze 0

Chyba wreszcie zaczął poprawnie działać


Kategoria 0 - 50km, Teren


  • DST 33.70km
  • Teren 15.00km
  • Czas 02:33
  • VAVG 13.22km/h
  • VMAX 28.00km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Sprzęt Peak29
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wycieczka

Czwartek, 3 maja 2012 · dodano: 04.05.2012 | Komentarze 0

Kolejny wypad z żoną.... tym razem do rezerwatu azalii... ale niestety jeszcze nie kwitnie




  • DST 16.20km
  • Teren 10.00km
  • Czas 01:38
  • VAVG 9.92km/h
  • VMAX 26.00km/h
  • Podjazdy 80m
  • Sprzęt Peak29
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z żoną po lesie

Niedziela, 29 kwietnia 2012 · dodano: 30.04.2012 | Komentarze 0

Ale się moja bidulka męczyła po piachu... Niestety ciężkie są początki MTB...
Cóż... ćwiczenie czyni mistrza.


Kategoria 0 - 50km, Teren, Z Agą


  • DST 36.61km
  • Teren 36.00km
  • Czas 02:11
  • VAVG 16.77km/h
  • VMAX 43.20km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Kalorie 2445kcal
  • Podjazdy 906m
  • Sprzęt Peak29
  • Aktywność Jazda na rowerze

Maraton Rowerowy "Twierdza Przemyśl" 2012

Sobota, 28 kwietnia 2012 · dodano: 30.04.2012 | Komentarze 1

Kolejna rowerowa impreza.
Po niezbyt udanych organizacyjnie Cyklokarpatach Rzeszowskich, miałem nadzieję że impreza w Przemyślu wypali.

Początek był niezły
Wstawiłem się już w piątek o 19 w Przemyślu, gdzie ma ciotkę więc o nocleg się nie martwiłem. Szybko z parkingu prosto na zapisy gdzie otrzymałem numerek 82 i chip na nogę (tego akurat nie było w Rzeszowie)..... i płatność 40zł.

W dzień maratonu byłem już na placu o 8.30 - organizatorzy dopiero się rozstawiali. Ale to nic, poczekałem pokręciłem się, zwiedziłem biuro zawodów. Później dołączyła do mnie Aga i zaczęła klikać zdjęcia
Jej zdjęcia są w Albumie Picassa jak kto chce to podglądnie ;-)


Poniżej kilka fotek z albuma



Cały Plac



Start



Zjazd do mety ... ostatnie 100m... to nie ja ;-)



A to ja na mecie... wynik mizerny.. szkoda tu pisać
Zdjęcie wykonane przez mojego kolegę... który wyprzedził mnie o 11minut ;-)


A teraz zdjęcie z trasy autorstwa Grzegorza Karnasa z oficjalnej galerii Maratonu ze strony Przemyskiego Towarzystwa Cyklistów.




I na koniec mapka z Sport trackera z całą trasą



No cóż... nie chcę jechać po Cyklokarpatach gdyż uważam że w Rzeszowie to po prostu wpadka. Ale przemyśl naprawdę dał przykład jak należy takie imprezy organizować

Tyle jeśli chodzi o zdjęcia... a odnośnie trasy

Trasa bajka, było wszystko, ciężkie interwałowe podjazdy, szybkie techniczne zjazdy, trochę asfaltu, strome leśne zjazdy gdzie człowiek był o włos od OTB. Proste mało kręte ale za to pieleknie szybkie szutrowe zjazdy, a nawet rzeczka do pokonania. I to wszytko w przepięknej scenerii Pogórza Przemyskiego.

Nie wiem jak wy ale za ram za rok... a nawet w tym roku wracam aby jeszcze raz tą trasę przejechać... naprawdę warto

A teraz słów kilka o rowerku. Spisała się maszyna na medal, jedynie kolażowi pary w nogach zabrakło.... W kilku miejscach miałem stracha że wylecę z trasy... dobrze że kolega pokazał mi jak należy ostre zakręty brać... uratowało mi to tyłek, w dwóch że zaraz zaliczę OTB, a jeszcze w kilku że mi ręce od wybojów odpadną.
Nie żałuję ze mam 29".... trochę mam dysonans po zakupowy typu... a może większy rozmiar ramy byłby lepszy....albo trzeba było kupić Kross Level B6

P.S

Na końcu było losowanie nagród.... wygrałem kosmetyki hehe
Żel pod prysznic, dezodorant, maszynkę do golenia i Firmowy Długopis Cyfra+..... prawie się wpisowe zwróciło hihi


Kategoria 0 - 50km, Teren, Zawody