Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi gilanel z miasteczka Leżajsk. Mam przejechane 13608.19 kilometrów w tym 2743.68 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.53 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 83005 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy gilanel.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w kategorii

Inne Wydarzenia

Dystans całkowity:164.10 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:07:27
Średnia prędkość:22.03 km/h
Maksymalna prędkość:51.00 km/h
Liczba aktywności:3
Średnio na aktywność:54.70 km i 2h 29m
Więcej statystyk
  • DST 125.00km
  • Czas 05:49
  • VAVG 21.49km/h
  • VMAX 37.00km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Sprzęt Evado 1.2 - Sprzedany
  • Aktywność Jazda na rowerze

32 Pielgrzymka Rowerowa na Jasną Górę - Dzień 1

Sobota, 6 sierpnia 2011 · dodano: 13.08.2011 | Komentarze 2

Pierwszy dzień pielgrzymki - Trasa Rzeszów - Częstochowa
Zbiórka 5.30 pod Klasztorem koło UW.
Pogoda Jak na razie super.... ludzi pełno
W sumie jedzie 203 osoby, najmłodsza ma 9 lat najstarsza 71, no i trzeba wspomnieć że jedzie z nami ok 50 kobiet.

32 Pielgrzymka Rowerowa na Jasną Górę - Dzień 1 - Zbiorka © Przemas


Po mszy odjazd w eskorcie Policji która odprowadziła nas do granic miasta, gdzie to skręciliśmy na Kamionkę

W Kamionce a dokładniej w Ośrodku wypoczynkowym WSK Rzeszów, było śniadanie oraz sprawy organizacyjne, rozdanie koszulek, identyfikatorów oraz talonów na obiady.
32 Pielgrzymka Rowerowa na Jasną Górę - Dzień 1 - Kamionka © Przemas


Przed samym wyjazdem, podział na grupy. Ja akurat załapałem się do 2
Co mnie zaskoczyło to duża ilość kolarek, myślałem że 99% to będą Trekkingi i Górale

32 Pielgrzymka Rowerowa na Jasną Górę - Dzień 1 - Kamionka © Przemas


Kolejny postój Łączki Brzeskie
Tu Modlitwa + jakiś posiłek, tego co kto tam miał przy sobie
32 Pielgrzymka Rowerowa na Jasną Górę - Dzień 1 - © Przemas

32 Pielgrzymka Rowerowa na Jasną Górę - Dzień 1 - Łączki Brzeskie © Przemas


Nastopny punkt trasy Szczucin -
32 Pielgrzymka Rowerowa na Jasną Górę - Dzień 1 - Szczucin © Przemas

zaczęło się chmurzyć i nawet trochę postraszyło deszczem. Założyłem nawet kurtkę przeciwdeszczową, ale okazała się niepotrzebna.
Po Szczucinie na kolejnym przystanku gdzieś przed Nowym Korczynem, Obiad.

Teraz już tylko dojazd do Wiślica - tam nocleg w Szkole, no i tradycyjnie godzinna kolejka pod prysznic ;-)
32 Pielgrzymka Rowerowa na Jasną Górę - Dzień 1 - Wiśnica © Przemas


A tutaj nasz parking rowerowy, oczywiście na noc brama zamknięta
32 Pielgrzymka Rowerowa na Jasną Górę - Dzień 1 - Wiślica © Przemas


Na tym kończy się pierwszy dzień pielgrzymki
Poniżej zdjęcie stanu licznika z pierwszego dnia, każdego kolejnego dnia kasowałem stan TRIP aby dokładnie wiedzieć ile się danego dnia przejechało i jaka była średnia.
Stan Iliczika po pierwszym dniu Pilegrzymki © Przemas



A na koniec mapka z Całą Trasą Pielgrzymki, nie chciało mi się rozbijać trasy na kolejne dni


Relacja z Dnia 2 już niedługo - gdzieś dziś wieczorem




NARESZCIE GO MAM - DEFY 2

Poniedziałek, 20 czerwca 2011 · dodano: 20.06.2011 | Komentarze 3

Może i zapis 0 km.... ale napisać musiałem

Nareszcie mam mojego Defy 2
Tyle czekałem na niego
3 miesiące na kontrakcie w Czechach
a później jeszcze 2 tygodnie na dostawę
ale to już koniec... teraz tylko jeździć..... ale oczywiście jak na złość pada ;)

Giant Defy 2 © Przemas



Długo Wyczekiwany Giant Defy 2 © Przemas


Jak tylko będą w trasie zrobię lepsze fotki maszyny
A na razie pozostało wyregulować siodełko... zmienić pedały na zatrzaski
i zrobić ostateczną regulację.... ale to w trasie


Kategoria Inne Wydarzenia


  • Aktywność Jazda na rowerze

Zimowy Warsztat część 3

Wtorek, 11 stycznia 2011 · dodano: 11.01.2011 | Komentarze 4

Trzecia i ostatnia część zimowego warsztatu

Po przeglądzie kół zabrałem się za napęd,
Przerzutki, klamko-manetki, hamulce, oraz pękniętą korbę (z tyłu na zdjęciu)
Wszystko wyczyszczone, i przesmarowane smarem silikonowym, teflonowym lub wazeliną w zależności od potrzeby.
Same klamko-manetki były rozkręcane i przeczyszczone od środka.
najwięcej na tym zabiegu zyskała przednia przerzutka. Od razu zaczęła działać lżej

Osprzęt do Kross Hexagon V3 © Przemas


Kolejny etap - już ostatni to składanie wszystkiego w całość
Na początek - amortyzator + mostek + kierownica
a później koła i hamulce - potrzebne aby sprawdzić wycentrowanie kół. Które jak wszystkim wiadomo jest niezbędne do V-braków
Przy okazji - rower w takim stanie fajnie się prezentuje
Kross Hexagon V3 - bez napędu © Przemas


Po montażu wszystkiego - pozostało wyregulować, to już formalność
A gotowy rowerek z powrotem do Piwnicy na przesmarowane łańcucha teflonem.
Mam nadzieję że znajdę kupca na niego.
Kross Hexagon V3 z 2007 © Przemas

Kross Hexagon V3 po przeglądze © Przemas

Kross Hexagon V3 2007 © Przemas


Na koniec powiem że nareszcie przyszedł regulowany mostek do mojego Evado 1.2
Ale że jako to już inny rowerek - więc będzie to temat na osobny wpis


Kategoria Inne Wydarzenia


Zimowy Warsztat część 2

Piątek, 31 grudnia 2010 · dodano: 31.12.2010 | Komentarze 0

Trzeba się w końcu odwdzięczyć rowerkom za ten sezon.

Na początek amortyzowana sztyca z Evado 1.2. Coś w niej po trzech latach zaczęło piszczeć przy pedałowaniu lub innych ruchach moich szanownych 4 liter.
Na początek rozebrałem ją na części pierwsze (prawie... są takie części, że się tego nie da)

Szytca Amortyzowana Accent 27,2mm SP-418 MCU po rozbiórce © Przemas

A później czyszczenie, smarowanie i złożenie do kupy tak aby żadne części nie zostały..... o dziwo udało się..... zobaczymy w kolejnym sezonie czy coś to dało.

Ale nie mogę też zapomnieć o moim Hexagonie V3
Mimo że chcę go sprzedać to i tak smarowanie i konserwacja się należy jak psu kość.
A więc krok pierwszy.... demontaż prawie kompletny
Demontaż Hexagona V3 w piwnicy © Przemas

Rama na półeczkę....amortyzator niżej a kółka obok... a w pudełku po bucikach SPD wszelkie drobne części aby się nie zgubiły

Najpierw zabrałem się za amortyzator... niestety to model z dolnej półki i producent nie przewidział demontażu bez użycia znacznej siły i prawdopodobnego zniszczenia amortyzatora. Tak więc ograniczyłem się do demontażu uszczelek... zaaplikowania oleju teflonowego na gładzie i ponownym zamontowaniu uszczelek. O dziwo zadziałało... amortyzator odżył.

Kolejny Etap to kółka.... standardowa procedura jak co rok, ostatnio było oddany do warsztatu rowerowego na smarowanie, tym razem chcę to zrobić sam.
bieżnia w piaście koła © Przemas

Pozytywne zaskoczenie .....Bieżnie w piastach są w idealnym stanie.
Bieżnie tylnej piasy po czyszczeniu © Przemas

Jedyne zużycie widać na bieżniach na ośkach ... na szczęście tą część można kupić w rowerowym. Ta krzywizna osi to tylko zniekształcenie od obiektywu, robiłem w trybie, makro.
Osie kół do Hexagona V3 © Przemas

Kulki łożyskowe na Towocie © Przemas

Po aplikacji smaru na bieżnie i "przyklejeniu" kuleczek czas na montaż
Kulki łożyskowe z piast z kółek © Przemas

A co do kulek łożyskowych. u mnie są dwa rodzaje, tył ma 9 dużych na każde łożysko. A przód po 10 małych.
Tylne Koło z Hexagona V3 po zmontowaniu © Przemas

Tył gotowy. Największa trudność przy tych kołach to właściwe ustalenie bieżni. Damy za ciasno i łożysko będzie działać jakby kto nasypał tam piachu, a po roku bieżnie będą do wyrzucenia... damy za luźno a luzy spowodują nierównomierne zużycie i "chodzenie" koła na ośkach.
Rama i korba z Hexagona V3 © Przemas

Rama i korba zostały umyte w benzynie lakowej... samą ramę jeszcze przemyję wodą i jakimś detergentem.
Łańcuch marynowany w zalewie Benzynowej © Przemas

Łańcuch w kąpieli z benzyny Lakowej po kilku sesjach wstrząsania, brud opadł na dno. Pozostało wytarcie, pozostawienie do "obeschnięcia" a po założeniu przesmarowanie.
Peknięta plastikowa osłona korby © Przemas

Jak na razie największa wadą rowerka jest pęknięta plastikowa osłona korby. Najpierw odłupał się kawałek przy kwadracie, później chciałem ściągnąć cały plastik ale nie dalem rady... chyba go posklejam z powrotem... nie mogę znaleźć w sklepach korby z podobną plastikową osłoną.
Tutaj muszę pochwalić Krossa za dobór korby... nie to że lekka... jest stalowa i ciężka jak diabli.... ale za łatwość demontażu. Za kwadratem przy osi jest gwint M12 tak więc wystarczy w "żelaznym" kupić śrubę M12x25 (dłuższych nie trzeba) wziąć klucz maszynowy. Śruba M12 oprze się o oś supportu (tam jest mniejszy otwór ma śrubę M6 do mocowania korb, więc M12 jej nie zniszczy a tylko oprze się na powstałym progu) i korba zejdzie bez problemu. Nie trzeba kupować specjalnych ściągaczy.

Dalsze prace to przeczyszczenie i przesmarowanie części z pudełka i złożenie wszystkiego w calość... no i regulacja

Ale to w następnym wpisie.

Do którego link jest tutaj ----> Zimowy Warsztat część 3

Mam nadzieję że go sprzedam, na wiosnę. A za uzyskane i zaoszczędzone pieniądze kupię coś z lepszej półki
Unibike Flite, Mbike Renegate 0.6 lub podobne z tego przedziału


Kategoria Inne Wydarzenia


Zimowy Warsztat - 0 km

Sobota, 27 listopada 2010 · dodano: 27.11.2010 | Komentarze 2

No cóż
Zimowych ciuchów u mnie brak. A jazda w mokrych butach i spodniach odpada.
Może w nastepnym sezonie zaopatrzę się przynajmniej w ochraniacze na buty i jakieś lepsze spodnie pod zimę.
Tymczasem pora rozpocząć prace konserwacyjne
Na początek zmiana opon w Crossie. Poprzednie dały za wygraną (poprzedni wpis)

Poniżej porównanie starej i nowej opony
Po Lewej - przednie koło na nowych gumach - Schwable Marathon Cross
Po Prawej - s\tylne koło jeszcze na fabrycznych gumach ( też jakieś Schwable)

Porównanie stare i nowe opony © Przemas


Po założeniu rowerek jak jakoś "lżej" wygląda. No i dobrze tak miało być
Zdjęcie zrobione z flash'em więc odblaskowy pasek na oponach świeci dość mocno
Mój Evado 1.2 na nowych gumach © Przemas


A teraz dla porównania rowerek Taty jeszcze na starych oponach (też będą założone takie jak u mnie). Tatko to zapalony trekingowiec - więc i rowerek został odpowiednio doposażony. Po za tym to taki sam model jak mój... tyle że rama to 20"

Evado 1.2 przerobiony na Trekking © Przemas


No i na koniec miejsce zimowania rowerków
Jako że u rodziców jest więcej miejsca w domu, mój rowerek spędzi tam zimę (przynajmniej nie będzie samotny... ma kolegę[/b][/big]

Miejsce Zimowania Rowerków © Przemas


Kategoria Inne Wydarzenia


  • DST 38.00km
  • Czas 01:35
  • VAVG 24.00km/h
  • VMAX 51.00km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • Sprzęt Evado 1.2 - Sprzedany
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pierwsza Gleba w SPD

Sobota, 6 listopada 2010 · dodano: 06.11.2010 | Komentarze 6

No i stało się
A miało być tak pięknie

Zaświadczam wszem i wobec
Że w 6 dniu miesiąca listopada, roku Pańskiego AD 2010 około godziny 10:49
zaliczyłem pierwszą glebę w SPD

Pierwsza Gleba w SPD © Przemas

A stało się to właśnie tu (Google Maps)

A już miałem nadzieję że mnie to ominie

A jak to się stało???
No cóź jadąc droga zobaczyłem nagle ładny widoczek
no to se pomyślałem "aparatu ni mam ale mam telefon może coś z jesiennego krajobrazu wyjdzie"
Więc dałem po heblach.....zatrzymałem się.....i zdałem sobie sprawę że nie wypiąłem butów..... reszty opisywać nie muszę...

Tak więc potwierdziły się dwie teorie
1) faktycznie przy upadku SPD wypina się samo
2) KAŻDY kto zaczyna przygodę w SPD MUSI zaliczyć glebę.... a wyjątki tylko potwierdzają tą regułę.




  • DST 1.10km
  • Czas 00:03
  • VAVG 22.00km/h
  • VMAX 32.30km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • Sprzęt Evado 1.2 - Sprzedany
  • Aktywność Jazda na rowerze

Nareszcie Buty i Pedały SPD i Wyprawa do Serwisu

Wtorek, 19 października 2010 · dodano: 19.10.2010 | Komentarze 6

No i nareszcie w Piątek przyszła paczka z CentrumRowerowego Pedały SPD buty SPD oraz czapeczka pod kask (poprzednią zgubiłem)

No i pierwszy problem, za cholerę nie mogę odkręcić starych pedałów
Specjalnego klucza nie mam a 15 nie łapie dobrze
Tak więc dałem trochę WD40 i zostawiłem na noc
Na drugi dzień pożyczyłem od taty jeszcze klucz szwedzki
Ale i tak klapa - nie ruszy - klątwa jaka ???

No nic - poczekam do wtorku - wiozłem urlop na ten dzień, aby pójść do lekarza po kolejną dawkę leków, cholerne przeziębienie nie chce się ode mnie odczepić.
A przy okazji zawiozę rowerek do serwisu niech oni się tym zajmą

No i dziś stało się - pedały założone - a przy okazji ściągłem osłonę największej zębatki z przodu - trochę lepiej rowerek teraz wygląda (ale i tak w przyszłości zmienię korbę na jakąś czarną bardziej szosową tak z 50+ zębów)

Evado 1.2 z pedałami SPD © Przemas


No i oczywiście próba - ustawienia sprężyny na najmniejszą siłę i..... - z wypięciem nie ma problemu - ale dobrze że po drugiej stronie przedpokoju jest się o co oprzeć - szafka na buty - inaczej już bym zaliczył pierwszą glebę ;) lol

generalnie wrażenia na duuuuży +PLUS+ , muszę tylko nauczyć się wpinać,
na razie z trudem przychodzi mi w trafienie blokiem w zatrzask, wypięcie idzie lepiej. Ale sądzę że to tylko kwestia wprawy

Już nie mogę się doczekać pierwszej wycieczki w SPD


Kategoria Inne Wydarzenia