Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi gilanel z miasteczka Leżajsk. Mam przejechane 13608.19 kilometrów w tym 2743.68 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.53 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 83005 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy gilanel.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Grudzień, 2010

Dystans całkowity:b.d.
Czas w ruchu:b.d.
Średnia prędkość:b.d.
Liczba aktywności:0
Średnio na aktywność:0.00 km
Więcej statystyk

Zimowy Warsztat część 2

Piątek, 31 grudnia 2010 · dodano: 31.12.2010 | Komentarze 0

Trzeba się w końcu odwdzięczyć rowerkom za ten sezon.

Na początek amortyzowana sztyca z Evado 1.2. Coś w niej po trzech latach zaczęło piszczeć przy pedałowaniu lub innych ruchach moich szanownych 4 liter.
Na początek rozebrałem ją na części pierwsze (prawie... są takie części, że się tego nie da)

Szytca Amortyzowana Accent 27,2mm SP-418 MCU po rozbiórce © Przemas

A później czyszczenie, smarowanie i złożenie do kupy tak aby żadne części nie zostały..... o dziwo udało się..... zobaczymy w kolejnym sezonie czy coś to dało.

Ale nie mogę też zapomnieć o moim Hexagonie V3
Mimo że chcę go sprzedać to i tak smarowanie i konserwacja się należy jak psu kość.
A więc krok pierwszy.... demontaż prawie kompletny
Demontaż Hexagona V3 w piwnicy © Przemas

Rama na półeczkę....amortyzator niżej a kółka obok... a w pudełku po bucikach SPD wszelkie drobne części aby się nie zgubiły

Najpierw zabrałem się za amortyzator... niestety to model z dolnej półki i producent nie przewidział demontażu bez użycia znacznej siły i prawdopodobnego zniszczenia amortyzatora. Tak więc ograniczyłem się do demontażu uszczelek... zaaplikowania oleju teflonowego na gładzie i ponownym zamontowaniu uszczelek. O dziwo zadziałało... amortyzator odżył.

Kolejny Etap to kółka.... standardowa procedura jak co rok, ostatnio było oddany do warsztatu rowerowego na smarowanie, tym razem chcę to zrobić sam.
bieżnia w piaście koła © Przemas

Pozytywne zaskoczenie .....Bieżnie w piastach są w idealnym stanie.
Bieżnie tylnej piasy po czyszczeniu © Przemas

Jedyne zużycie widać na bieżniach na ośkach ... na szczęście tą część można kupić w rowerowym. Ta krzywizna osi to tylko zniekształcenie od obiektywu, robiłem w trybie, makro.
Osie kół do Hexagona V3 © Przemas

Kulki łożyskowe na Towocie © Przemas

Po aplikacji smaru na bieżnie i "przyklejeniu" kuleczek czas na montaż
Kulki łożyskowe z piast z kółek © Przemas

A co do kulek łożyskowych. u mnie są dwa rodzaje, tył ma 9 dużych na każde łożysko. A przód po 10 małych.
Tylne Koło z Hexagona V3 po zmontowaniu © Przemas

Tył gotowy. Największa trudność przy tych kołach to właściwe ustalenie bieżni. Damy za ciasno i łożysko będzie działać jakby kto nasypał tam piachu, a po roku bieżnie będą do wyrzucenia... damy za luźno a luzy spowodują nierównomierne zużycie i "chodzenie" koła na ośkach.
Rama i korba z Hexagona V3 © Przemas

Rama i korba zostały umyte w benzynie lakowej... samą ramę jeszcze przemyję wodą i jakimś detergentem.
Łańcuch marynowany w zalewie Benzynowej © Przemas

Łańcuch w kąpieli z benzyny Lakowej po kilku sesjach wstrząsania, brud opadł na dno. Pozostało wytarcie, pozostawienie do "obeschnięcia" a po założeniu przesmarowanie.
Peknięta plastikowa osłona korby © Przemas

Jak na razie największa wadą rowerka jest pęknięta plastikowa osłona korby. Najpierw odłupał się kawałek przy kwadracie, później chciałem ściągnąć cały plastik ale nie dalem rady... chyba go posklejam z powrotem... nie mogę znaleźć w sklepach korby z podobną plastikową osłoną.
Tutaj muszę pochwalić Krossa za dobór korby... nie to że lekka... jest stalowa i ciężka jak diabli.... ale za łatwość demontażu. Za kwadratem przy osi jest gwint M12 tak więc wystarczy w "żelaznym" kupić śrubę M12x25 (dłuższych nie trzeba) wziąć klucz maszynowy. Śruba M12 oprze się o oś supportu (tam jest mniejszy otwór ma śrubę M6 do mocowania korb, więc M12 jej nie zniszczy a tylko oprze się na powstałym progu) i korba zejdzie bez problemu. Nie trzeba kupować specjalnych ściągaczy.

Dalsze prace to przeczyszczenie i przesmarowanie części z pudełka i złożenie wszystkiego w calość... no i regulacja

Ale to w następnym wpisie.

Do którego link jest tutaj ----> Zimowy Warsztat część 3

Mam nadzieję że go sprzedam, na wiosnę. A za uzyskane i zaoszczędzone pieniądze kupię coś z lepszej półki
Unibike Flite, Mbike Renegate 0.6 lub podobne z tego przedziału


Kategoria Inne Wydarzenia