Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi gilanel z miasteczka Leżajsk. Mam przejechane 13608.19 kilometrów w tym 2743.68 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.53 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy gilanel.bikestats.pl
  • DST 38.00km
  • Czas 01:35
  • VAVG 24.00km/h
  • VMAX 51.00km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • Sprzęt Evado 1.2 - Sprzedany
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pierwsza Gleba w SPD

Sobota, 6 listopada 2010 · dodano: 06.11.2010 | Komentarze 6

No i stało się
A miało być tak pięknie

Zaświadczam wszem i wobec
Że w 6 dniu miesiąca listopada, roku Pańskiego AD 2010 około godziny 10:49
zaliczyłem pierwszą glebę w SPD

Pierwsza Gleba w SPD © Przemas

A stało się to właśnie tu (Google Maps)

A już miałem nadzieję że mnie to ominie

A jak to się stało???
No cóź jadąc droga zobaczyłem nagle ładny widoczek
no to se pomyślałem "aparatu ni mam ale mam telefon może coś z jesiennego krajobrazu wyjdzie"
Więc dałem po heblach.....zatrzymałem się.....i zdałem sobie sprawę że nie wypiąłem butów..... reszty opisywać nie muszę...

Tak więc potwierdziły się dwie teorie
1) faktycznie przy upadku SPD wypina się samo
2) KAŻDY kto zaczyna przygodę w SPD MUSI zaliczyć glebę.... a wyjątki tylko potwierdzają tą regułę.





Komentarze
miciu22
| 17:30 poniedziałek, 8 listopada 2010 | linkuj Takie są początki w spd-ekach., ale będzie coraz lepiej. Za jakiś czas nie będziesz sobie mógł wyobrazić jazdy bez :)
Isgenaroth
| 18:55 sobota, 6 listopada 2010 | linkuj Z mostkiem tym nie miałem nigdy problem. Widziałeś przebieg mojego Czarnulka. Mostek do dziś prawuje się bardzo dobrze.
rasiu
| 13:41 sobota, 6 listopada 2010 | linkuj Ja swoją pierwszą glebę zaliczyłem przy ekipie telewizyjnej, której udzielałem wywiadu na temat ścieżek rowerowych :D Później jeszcze tylko raz się przewróciłem, na błocie z sakwami;)
Szybko się przyzwyczaisz i wyrobisz sobie nawyk wypinania nogi, a później nie będzie nawet wiedział kiedy się wypiąłeś ;)
Pozdrawiam!
Isgenaroth
| 13:03 sobota, 6 listopada 2010 | linkuj Nie glebniesz to się nie nauczysz. Ja tam leżałem ze cztery razy zanim nauczyłem się, że wypinać to trzeba obie nogi, bo nieraz wypięcie jednej też nie wystarczy.
Pozdrawiam i życzę obyś szybko doszedł do wprawy :)
pichulec
| 13:00 sobota, 6 listopada 2010 | linkuj Hehe też pamiętam swoją pierwszą. Potem już gleb nie będziesz zaliczał. Wypinanie musi wejść ci w nawyk ;) Ja robię to już od dawna automatycznie, z Tobą będzie tak samo ;)
MonK
| 12:51 sobota, 6 listopada 2010 | linkuj No niestety taka "smutna" prawda.
Rowerzysta bez gleby w SPD, to tak jak żołnierz.. no więc właśnie:]
Pozdrawiam i życzę braku kolejnych gleb:)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa stawi
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]