Info

Suma podjazdów to 83005 metrów.
Więcej o mnie.

Moje rowery
Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2013, Grudzień1 - 2
- 2013, Październik9 - 0
- 2013, Wrzesień12 - 0
- 2013, Sierpień14 - 0
- 2013, Lipiec10 - 0
- 2013, Czerwiec18 - 0
- 2013, Maj18 - 0
- 2013, Kwiecień15 - 0
- 2013, Marzec3 - 0
- 2013, Luty2 - 0
- 2013, Styczeń1 - 0
- 2012, Grudzień5 - 0
- 2012, Listopad3 - 0
- 2012, Październik16 - 4
- 2012, Wrzesień17 - 1
- 2012, Sierpień21 - 4
- 2012, Lipiec21 - 12
- 2012, Czerwiec22 - 5
- 2012, Maj19 - 6
- 2012, Kwiecień18 - 21
- 2012, Marzec13 - 5
- 2011, Grudzień1 - 0
- 2011, Listopad11 - 5
- 2011, Październik4 - 0
- 2011, Wrzesień14 - 1
- 2011, Sierpień15 - 8
- 2011, Lipiec11 - 3
- 2011, Czerwiec13 - 6
- 2011, Kwiecień4 - 0
- 2011, Luty2 - 0
- 2011, Styczeń1 - 4
- 2010, Grudzień1 - 0
- 2010, Listopad11 - 12
- 2010, Październik7 - 14
- 2010, Wrzesień10 - 14
- 2010, Sierpień2 - 0
- DST 125.00km
- Czas 05:49
- VAVG 21.49km/h
- VMAX 37.00km/h
- Temperatura 25.0°C
- Sprzęt Evado 1.2 - Sprzedany
- Aktywność Jazda na rowerze
32 Pielgrzymka Rowerowa na Jasną Górę - Dzień 1
Sobota, 6 sierpnia 2011 · dodano: 13.08.2011 | Komentarze 2
Pierwszy dzień pielgrzymki - Trasa Rzeszów - Częstochowa
Zbiórka 5.30 pod Klasztorem koło UW.
Pogoda Jak na razie super.... ludzi pełno
W sumie jedzie 203 osoby, najmłodsza ma 9 lat najstarsza 71, no i trzeba wspomnieć że jedzie z nami ok 50 kobiet.32 Pielgrzymka Rowerowa na Jasną Górę - Dzień 1 - Zbiorka
© Przemas
Po mszy odjazd w eskorcie Policji która odprowadziła nas do granic miasta, gdzie to skręciliśmy na Kamionkę
W Kamionce a dokładniej w Ośrodku wypoczynkowym WSK Rzeszów, było śniadanie oraz sprawy organizacyjne, rozdanie koszulek, identyfikatorów oraz talonów na obiady.32 Pielgrzymka Rowerowa na Jasną Górę - Dzień 1 - Kamionka
© Przemas
Przed samym wyjazdem, podział na grupy. Ja akurat załapałem się do 2
Co mnie zaskoczyło to duża ilość kolarek, myślałem że 99% to będą Trekkingi i Górale32 Pielgrzymka Rowerowa na Jasną Górę - Dzień 1 - Kamionka
© Przemas
Kolejny postój Łączki Brzeskie
Tu Modlitwa + jakiś posiłek, tego co kto tam miał przy sobie32 Pielgrzymka Rowerowa na Jasną Górę - Dzień 1 -
© Przemas32 Pielgrzymka Rowerowa na Jasną Górę - Dzień 1 - Łączki Brzeskie
© Przemas
Nastopny punkt trasy Szczucin - 32 Pielgrzymka Rowerowa na Jasną Górę - Dzień 1 - Szczucin
© Przemas
zaczęło się chmurzyć i nawet trochę postraszyło deszczem. Założyłem nawet kurtkę przeciwdeszczową, ale okazała się niepotrzebna.
Po Szczucinie na kolejnym przystanku gdzieś przed Nowym Korczynem, Obiad.
Teraz już tylko dojazd do Wiślica - tam nocleg w Szkole, no i tradycyjnie godzinna kolejka pod prysznic ;-)32 Pielgrzymka Rowerowa na Jasną Górę - Dzień 1 - Wiśnica
© Przemas
A tutaj nasz parking rowerowy, oczywiście na noc brama zamknięta32 Pielgrzymka Rowerowa na Jasną Górę - Dzień 1 - Wiślica
© Przemas
Na tym kończy się pierwszy dzień pielgrzymki
Poniżej zdjęcie stanu licznika z pierwszego dnia, każdego kolejnego dnia kasowałem stan TRIP aby dokładnie wiedzieć ile się danego dnia przejechało i jaka była średnia.Stan Iliczika po pierwszym dniu Pilegrzymki
© Przemas
A na koniec mapka z Całą Trasą Pielgrzymki, nie chciało mi się rozbijać trasy na kolejne dni
Relacja z Dnia 2 już niedługo - gdzieś dziś wieczorem
- DST 32.50km
- Czas 01:11
- VAVG 27.46km/h
- VMAX 48.30km/h
- Temperatura 25.0°C
- Podjazdy 80m
- Sprzęt Evado 1.2 - Sprzedany
- Aktywność Jazda na rowerze
Ostatni wypad przed Pielgrzymką do Częstochowy (Rowerem)
Środa, 3 sierpnia 2011 · dodano: 03.08.2011 | Komentarze 0
Osatni wypad przed pielgrzymką rowerową do Częstochowy
Jutro pakowanie, i "uzbrajanie rowerka"
Piątek po robocie do Rzeszowa a w sobotę nad ranem początek trasy
- DST 33.18km
- Czas 01:13
- VAVG 27.27km/h
- VMAX 50.10km/h
- Temperatura 21.0°C
- Kalorie 1465kcal
- Podjazdy 81m
- Sprzęt Evado 1.2 - Sprzedany
- Aktywność Jazda na rowerze
Stukanie w napędzie zlikwidowane
Wtorek, 2 sierpnia 2011 · dodano: 02.08.2011 | Komentarze 2
Test przesmarowanych pedałów/
Okazało się że to one były przyczyną dziwnego stukania
A więc rower gotowy do Trasy Rzeszów - Częstochowa
- DST 34.41km
- Czas 01:15
- VAVG 27.53km/h
- VMAX 53.00km/h
- Temperatura 25.0°C
- Kalorie 1519kcal
- Podjazdy 82m
- Sprzęt Evado 1.2 - Sprzedany
- Aktywność Jazda na rowerze
Wycieczka 29.07.2011
Niedziela, 31 lipca 2011 · dodano: 31.07.2011 | Komentarze 0
No cóż.... pogoda na Podkarpaciu nie rozpieszcza
- DST 48.51km
- Czas 01:45
- VAVG 27.72km/h
- VMAX 50.10km/h
- Temperatura 27.0°C
- Kalorie 2142kcal
- Podjazdy 103m
- Sprzęt Evado 1.2 - Sprzedany
- Aktywność Jazda na rowerze
Wycieczka 28-07-2011
Czwartek, 28 lipca 2011 · dodano: 28.07.2011 | Komentarze 0
Dzisiejsza trasa na Evado.... przy okazji zrodził mi się z głowie diabelny plan ;-)
... ale to tym kiedy indziej
- DST 76.00km
- Czas 02:41
- VAVG 28.32km/h
- VMAX 42.00km/h
- Temperatura 23.0°C
- Podjazdy 50m
- Sprzęt Giant Defy 2
- Aktywność Jazda na rowerze
Leżajsk - Jarosław
Niedziela, 24 lipca 2011 · dodano: 24.07.2011 | Komentarze 0
Trasa 23-07-2001 - zimno
- DST 42.70km
- Czas 01:40
- VAVG 25.62km/h
- VMAX 42.00km/h
- Temperatura 28.0°C
- Podjazdy 210m
- Sprzęt Evado 1.2 - Sprzedany
- Aktywność Jazda na rowerze
Dziwne stukanie w napędzie.....
Niedziela, 17 lipca 2011 · dodano: 17.07.2011 | Komentarze 0
Krótka trasa aby odkurzyć Evado i zobaczyć czy wszystko z nim OK
Niestety nie jest OK
Po ostatniej jeździe w deszczu, tylne hamulce działają jakby miały tam kilo piachu
Hamowanie jest OK ale ten odgłos i drgania na manetce są okropne,
chyba czeka mnie czyszczenie klocków
No i to dziwne metaliczne stukanie w okolicy przedniej części napędu
Albo to łańcuch ociera o przerzutkę... chociaż dźwięk jest nie ten
Albo korby się odkręcają... chociaż sprawdzałem i raczej to nie to
Albo łożyska w pedałach padają.....
Tak czy owak do sprawdzenia przed Pielgrzymką do Częstochowy
A po drodze byłem nad Brzuzą i strzeliłem małą panoramę zalewu
#lat=50.2398&lng=22.3276&zoom=12&type=0
- DST 102.60km
- Czas 03:36
- VAVG 28.50km/h
- VMAX 51.00km/h
- Temperatura 25.0°C
- Podjazdy 330m
- Sprzęt Giant Defy 2
- Aktywność Jazda na rowerze
Nareszcie trasa 100 km - i pogoda jak marzenie
Sobota, 16 lipca 2011 · dodano: 16.07.2011 | Komentarze 0
Nareszcie zrobiłem trasę powyżej 100 km
Po ostatnich wyjazdach już zaczynałem się martwić o moją formę i zdrowie... czułem się słaby jak cholera, ale dziś czułem się świetnie.
Na teraz na wieczór nawet nogi nie bolą.
A pogoda bajka... bez wiatru, słońca a i tak ciepło... tylko jechać.
Sama trasa kombinowana, złożenie z kilku innych tras na których dotychczas jeździłem. Ale kółeczko wyszło nawet zacne
Oczywiście po drodze były przystanki i zdjęcia Przystanek w Lesie przy drodze do Sieniawy
© Przemas
To jest przystanek w Lesie na drodze do Sieniawy (z kierunku Adamówki)
Fajna miejscówka, oddalona od drogi kilkadziesiąt metrów co w połączeniu z drzewami sprawia, że jest tam cicho. Polecam na przystanki. Gdzieś w telefonie mam nawet współrzędne tego miejsca.Przystanek na Trasie - na drodzie do Sieniawy
© Przemas
No i jeszcze Autofotka..... Autofotka nad zalewem Czyste
© Przemas
A to fota z Zalewu "Czyste" za Grodziskiem Dolnym
Tak akurat w połowie dzisiejszej trasy... 50km za mną 50km jeszcze do zrobienia.Z Cyklu Kościoły na Trasie - Żolynia
© Przemas
Jako że nie ma sensu ciągle robić zdjęć sobie i swojemu rowerkowi,
postanowiłem robić jakieś inne zdjęcia w miarę interesujących obiektów na trasie.
Tym razem z Cyklu Kościoły na trasie - Żołynia
Ten kościół jest akurat taki sobie, ale mijałem na innych trasach bardzo ładne żałuję, że się nie zatrzymałem i foty nie strzeliłem.
No i na koniec dwie foty mojego czarnego Rumaka, jedno z nich zostanie jako zdjęcie rowerka w stajni BikeStats... tylko jeszcze nie wiem które.Ginat Defy 2 w pełnej krasie
© PrzemasGiant Defy 2
© Przemas
- DST 46.40km
- Czas 01:38
- VAVG 28.41km/h
- VMAX 45.00km/h
- Podjazdy 20m
- Sprzęt Giant Defy 2
- Aktywność Jazda na rowerze
Ale UPAŁ - nareszcie 1000km - ale mało nie padłem po drodze
Czwartek, 14 lipca 2011 · dodano: 14.07.2011 | Komentarze 3
Ale dziś był upał, ze 32 stopnie i ZERO wiatru
Zrobiłem tylko 45 km a mało co po drodze nie padłem z tego gorąca
Powiem tak.....przed jazdą się zważyłem, na drogę wziąłem 0,7l wody
po powrocie zważyłem się znowu
Efekt.... 1,5 kg mniej + to co wypiłem =
2,2 litra wody wyszło ze mnie podczas 1,5h jazdy
Nic dziwnego że mało co nie padłem po drodze
Jutro sobie odpuszczam jazdę... trzeba nogi zregenerować
#lat=50.21272&lng=22.50378&zoom=12&type=2
- DST 38.30km
- Czas 01:17
- VAVG 29.84km/h
- VMAX 50.00km/h
- Temperatura 31.0°C
- Podjazdy 50m
- Sprzęt Giant Defy 2
- Aktywność Jazda na rowerze
Ale dziś rowerzystów spotkałem. Jak nigdy w tym roku.
Środa, 13 lipca 2011 · dodano: 13.07.2011 | Komentarze 0
Dziś krótko ale szybko. A co najfajniejsze, mnóstwo rowerzystów spotkałem po drodze.
Pierwszy, "szosowy", już na rondzie w Leżajsku w pomarańczowej koszulce CCC.
Drugi, a raczej drudzy, grupka chłopaków wracających jak sądzę z zalewu.
Trzeci...hehehe... W Grodzisku Dolnym na wysokości Składu Budowlanego, jeśli się nie mylę (poznałem po rowerku) to niejaki lpawel555 rezydent tego serwisu....Pozdrowienia ;-)
Czwarci.... dwóch kolaży... nie wiem z jakiej grupy
Szósty... mój tatko.. tez wybrał się na wycieczkę, ale inną trasą więc spotkałem go jak jechał z naprzeciwka.
Siódme spotkanie.... małżeństwo na trasie z sakwami
Ósme... jakiś kolo na crossie... nieźle dawał na głównej, Mimo że ja na kolarce to nieprędko go dogoniłem a później uciekałem ;-)... nie wiem czy był na wycieczce czy gdzieś pędził w jakiejś sprawie.... ale gnał dość prędko :-)
Tak czy inaczej.... wielce pozytywne i budujące jest spotkać tylu rowerzystów na trasie... nie wspominam tych kilkunastu którzy jechali na rowerze czysto "użytkowo".
Będąc nad zalewem "Czyste" za Grodziskiem, chciałem zrobić nowe zdjęcie profilowe dla kolarki... tak aby było widać nowe koszyki
Niestety słońce które było już trochu nisko ale ciągle silne, skutecznie popsuło ujęcie... albo ja je źle dobrałem.....Defy 2 - poszukiwanie idealnego zdjęcia
© Przemas
A teraz jeszcze dzisiejsza trasa zrzucona z mojego licznika