Info

Suma podjazdów to 83005 metrów.
Więcej o mnie.

Moje rowery
Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2013, Grudzień1 - 2
- 2013, Październik9 - 0
- 2013, Wrzesień12 - 0
- 2013, Sierpień14 - 0
- 2013, Lipiec10 - 0
- 2013, Czerwiec18 - 0
- 2013, Maj18 - 0
- 2013, Kwiecień15 - 0
- 2013, Marzec3 - 0
- 2013, Luty2 - 0
- 2013, Styczeń1 - 0
- 2012, Grudzień5 - 0
- 2012, Listopad3 - 0
- 2012, Październik16 - 4
- 2012, Wrzesień17 - 1
- 2012, Sierpień21 - 4
- 2012, Lipiec21 - 12
- 2012, Czerwiec22 - 5
- 2012, Maj19 - 6
- 2012, Kwiecień18 - 21
- 2012, Marzec13 - 5
- 2011, Grudzień1 - 0
- 2011, Listopad11 - 5
- 2011, Październik4 - 0
- 2011, Wrzesień14 - 1
- 2011, Sierpień15 - 8
- 2011, Lipiec11 - 3
- 2011, Czerwiec13 - 6
- 2011, Kwiecień4 - 0
- 2011, Luty2 - 0
- 2011, Styczeń1 - 4
- 2010, Grudzień1 - 0
- 2010, Listopad11 - 12
- 2010, Październik7 - 14
- 2010, Wrzesień10 - 14
- 2010, Sierpień2 - 0
- DST 82.80km
- Czas 03:06
- VAVG 26.71km/h
- Temperatura 29.0°C
- Kalorie 3400kcal
- Podjazdy 161m
- Sprzęt Evado 1.2 - Sprzedany
- Aktywność Jazda na rowerze
Wycieczka po tygodniowej przerwie
Sobota, 27 sierpnia 2011 · dodano: 27.08.2011 | Komentarze 0
Po tygodniowej przerwie spowodowanej remontem, wracam na trasę .
Od tamtego roku chciałem sprawdzić jak dostać się z drogi powrotnej z Jarosławia na drogę do Przeworska.... po kilku nieudanych próbach udało się.
Choć muszę powiedzieć że znalezienie akurat tej drogi nie było łatwe....problem jest we wsi o nazwie Jagiełła. Bez pomocy TrekBuddy w telefonie pobłądził bym po wsi... chociaż pewnie ostatecznie bym dojechał do domu.Krzyż przy suchym drzewie
© Przemas
A to taka fajna scenka... suche drzewo w którym jest pełno dziupli, krzysz i ławeczka....niestety zdjęcie robione telefonem pod światło więc niewiele z widać, ale naprawdę to fajnie wygląda..... z drugiej strony tez nie dało sie zrobić zdjęcia... wychodziło za ciemno... przydał by się tam aparat.
Jak kiedyś będę się tam wybierał na pewno wezmę.Stacja kolejowa w Gniewczynie
© Przemas
A to stacja kolejowa w Gniewczynie....
Zawsze tam chciałem pojechać.... mimo że tam nic niema.
Ale.... za każdym razem gdy jako dziecko jeździłem pociągiem do rodziny w Przemyślu, gdy pociąg stawał na tej stacji, zastanawiałem się gdzie ta droga przy stacji prowadzi?? I fajnie było by tam pojechać
Teraz tam byłem... jedna z zagadek z dzieciństwa rozwiązana ;-)
Czas na kolejną i kolejny zagadkowy przejazd.... ale to następnym razem.
Kolejny przystanek to już tradycyjnie.. Zalew "czyste" za Grodziskim Dolnym.... a biorąc pod uwagę kierunek z którego jechałem to przed ;-)Zalew Czyste w za Grodziskiem Dolnym
© Przemas
To tyle.. a jutro na zawody do Ulanowa... może uda mi się strzelić kilka fajnych fotek.
- DST 32.00km
- Czas 01:30
- VAVG 21.33km/h
- Sprzęt Evado 1.2 - Sprzedany
- Aktywność Jazda na rowerze
Sumaryczna z wypadów na miasto i wycieczek z żoną
Piątek, 26 sierpnia 2011 · dodano: 26.08.2011 | Komentarze 0
Sumaryczny wpis z kilku wypadów
Dobrze że prowadzę dziennik na Bikestats. NIechcący skasowałem dystans z tego sezonu, a mój licznik nie ma funkcji wisywania ODO
- DST 48.40km
- Teren 11.00km
- Czas 02:05
- VAVG 23.23km/h
- VMAX 48.40km/h
- Temperatura 23.0°C
- Kalorie 1924kcal
- Podjazdy 200m
- Sprzęt Evado 1.2 - Sprzedany
- Aktywność Jazda na rowerze
Pierwsza w tym roku mieszana trasa
Środa, 17 sierpnia 2011 · dodano: 17.08.2011 | Komentarze 0
Pierwsza w tym roku trasa gdzie zjechałem z asfaltu na rzecz polnych dróg i leśnych ścieżek. A wszystko to po to aby przetestować Evado w terenie.
Najpierw tradycyjnie po asfalcie... ale nie równym.... jest w okolicy taki kawałek asfaltu który pamięta czasy PRL... tak wiec mamy PRLowki asfalt z kapitalistycznymi łatami... efektu tego połączenie nie trzeba komentować.
Powiem tyle... 63mm mojego skoku amora to za mało.... jak wpadnę w taką dziurę przy 30km/h na liczniku to potrafi człowiekiem wstrząsnąć ... dobrze że opony wytrzymałyDroga z czasów PRL
© Przemas
taki asfalt ciągnie się około 5km... na zdjęciu nie widać dobrze dziur... ale uwierzcie są tam.. i to spore...
Po ok 25km jazdy asfaltem... czasem gładkim jak stół bilardowy... a czasem jak pole po orce, przyszedł czas na zjechanie z czarnej drogi..
na początek tylko 1km ale zawsze cośPiaszczysta droga za biedaczowem
© Przemas
Muszę powiedzieć że moje opony 1,5 mimo że mają dość agresywny bieżnik, nie radziły sobie na piachu... a podpompowanie ich do 5atm pod asfalt wcale nie pomogło,
a teraz znowu na asfalt i nad zalew na Brzózie Zalwe w Brzuzie królewkiej
© Przemas
a po tym znowu w pola
Droga nawet szeroka.... ale wyboista i porośnięta gdzieniegdzie trawą
Ale jazda taka to niezła frajdaPolna droga za Brzuzą
© Przemas
A przy tej kapliczce na końcu polnej dorgi miałem nadzieję zrobić ładne zdjęcie.
Niestety komary chciały mnie żywcem zeżreć... więc strzeliłem tylko 3 jako takie ujęcia i w nogi.Kapliczka przed Huciskiem
© Przemas
A tu piękna szutrowa droga
Stąd już do Leżajska tylko taką lub leśną....czasami szuter czasami piach a czasami ubity piach (taki to najgorszy, niewiadomo kiedy koło się uśliźnie)Szutrowa droga z Huciska do Jandy
© Przemas
Wniosek
Muszę uterenowić mojego Crossa
Opony nie problem zdobyć... takie pod 29" 2,0 lub 2,1 powinny się zmieścić, problemem jest amortyzator
W Polsce nie znajdę takiego ze skokiem 75mm - są dostępne tylko 63mm
wyjściem jest zakup amora pod 29" jednak te zaczynają się od 800zł w górę... a to dla mnie za duuuuużo
Ale może 63mm skoku by starczyło... w końcu nie zamierzam skakać i gnać na łeb na szyję tylko normalnie jechać... i od czasu do czasu na jakieś zawody
Pożyjemy zobaczymy co wyjdzie z tego
.....A... bym zapomniał
Mapka z trasą
- DST 30.00km
- Czas 01:13
- VAVG 24.66km/h
- VMAX 51.70km/h
- Temperatura 28.0°C
- Kalorie 1270kcal
- Podjazdy 80m
- Sprzęt Evado 1.2 - Sprzedany
- Aktywność Jazda na rowerze
Krótka wycieczka + Obwodnica Leżajska
Poniedziałek, 15 sierpnia 2011 · dodano: 15.08.2011 | Komentarze 0
Dzisiaj krótki wypad za miasto
Niestety jeszcze nie zagojone kolano daje się we znaki i nie pozwala na dalsze wycieczki.
Przy okazji przejechałem kawałkiem przyszłej obwodnicy Leżajska
a dokładnie łącznikiem miasta z Obwodnicą.... tyle na razie zrobiono.
Tradycyjnie po polskiemu obwodnica kończy się w szczerym poluPrzyszłe połączenie z Przyszłą Obwodnicą Leżajska
© PrzemasTu kiedyś będzie obwodnica... narazie zielsko rośnie
© Przemas
- DST 24.90km
- Czas 00:57
- VAVG 26.21km/h
- VMAX 41.30km/h
- Temperatura 25.0°C
- Podjazdy 50m
- Sprzęt Evado 1.2 - Sprzedany
- Aktywność Jazda na rowerze
Staranowanie Psa
Sobota, 13 sierpnia 2011 · dodano: 13.08.2011 | Komentarze 0
No cóż z tymi psami zawsze problem
Dziś trzy rzuciły się za mną, nic specjalnego, jeśli by kontynuowały pościg potraktował bym je gazem i tyle.
Ale akurat te to była jakaś ekipa specjalna.
Ale jeden z nich to Kamikadze... wlazł mi prosto pod przednie koło... a ja w tym czasie miałem tylko 1 rękę na kierownicy, akurat się oglądałem za resztą.
Cholerne pisaki zaczynają stosować taktykę.
Efekt
Gleba na asfalcie ;-)
Na szczęście skończyło się na zdarciu skóry z kolan i łokcia
kask uchronił głowę przed asfaltem, sam też jest cały, tylko dwa malutkie wgniecenia i trochę otarcia.
Rowerek poza otarciem pedałów oraz chwytów jest OK
Lekcja na przyszłość,
Ignorować psy, nie oglądać się a jak nie chce odpuścić potraktować degenerata gazem.
- DST 41.30km
- Czas 01:21
- VAVG 30.59km/h
- VMAX 55.40km/h
- Temperatura 25.0°C
- Kalorie 1785kcal
- Podjazdy 150m
- Sprzęt Giant Defy 2
- Aktywność Jazda na rowerze
Wypad 12-08
Piątek, 12 sierpnia 2011 · dodano: 13.08.2011 | Komentarze 0
Pierwszy raz średnia powyżej 30km/h
- DST 49.50km
- Czas 02:04
- VAVG 23.95km/h
- VMAX 50.90km/h
- Temperatura 23.0°C
- Kalorie 2095kcal
- Podjazdy 130m
- Sprzęt Giant Defy 2
- Aktywność Jazda na rowerze
Wypad 11-08
Czwartek, 11 sierpnia 2011 · dodano: 13.08.2011 | Komentarze 0
Trasa standard na Żołynię
- DST 19.30km
- Czas 01:06
- VAVG 17.55km/h
- VMAX 30.00km/h
- Temperatura 25.0°C
- Sprzęt Evado 1.2 - Sprzedany
- Aktywność Jazda na rowerze
Pierwszy wypad po pielgrzymce
Wtorek, 9 sierpnia 2011 · dodano: 13.08.2011 | Komentarze 0
Razem z żoną.. krótki wypad na zalew w Brzuzie
- DST 32.90km
- Czas 02:19
- VAVG 14.20km/h
- VMAX 32.00km/h
- Temperatura 23.0°C
- Sprzęt Evado 1.2 - Sprzedany
- Aktywność Jazda na rowerze
32 Pielgrzymka Rowerowa na Jasną Górę - Dzień 3
Poniedziałek, 8 sierpnia 2011 · dodano: 13.08.2011 | Komentarze 1
Ostatni dzień jazdy
Rano nie zanosiło się na ładny dzień, było pochmurno i niezbyt ciepło
Na szczęście czasem się wypogodziło. Do pokonania nie wiele zostało ok 30km
tak wiec pierwszy i jedyny przystanek był w Olsztynie32 Pielgrzymka Rowerowa na Jasną Górę - Dzień 3 - Olsztyn
© Przemas
tam czekaliśmy ok godziny na przyjazd Policji która eskortowała nas do Częstochowy. Od tego miejsca jechaliśmy już jako jedna duża grupa, wszyscy w koszulkach które dostaliśmy pierwszego dnia.
A to już finał.
Wszyscy dotarli cali i zdrowi, co prawda było kilka upadków, kolizji i przebić opon, ale nikt bardzo poszkodowany nie był i dojechał do celu o własnych siłach.
Nie licząc deszczu poprzedniego dnia, pogoda dopisała, ostatniego dnia rozpadało się dopiero jak wsiedliśmy do autobusów.32 Pielgrzymka Rowerowa na Jasną Górę - Dzień 3
© Przemas32 Pielgrzymka Rowerowa na Jasną Górę - Dzień 3
© Przemas
A to mój rowerek. Sprawdził się na tej trasie. Opony i dętki całe, żadnej awarii nie odnotowano ;-)32 Pielgrzymka Rowerowa na Jasną Górę - Dzień 3
© Przemas
A tu nasi księża którzy jechali z nami całą drogę, na rowerach oczywiście
oraz najmłodszy uczestnik pielgrzymki (9 lat), jechał razem ze swoją rodziną
(Tata .. robi zdjęcie....Mama i starszy Brat)
Ojciec jako zapaleniec rowera, wsadził rodzinę do autobusu a sam wracał rowerem,
mijaliśmy go po drodze, cią równo i to w deszczu.32 Pielgrzymka Rowerowa na Jasną Górę - Dzień 3
© Przemas
Za rok pewnie też będe wracał rowerkiem
No i tradycyjnie na koniec jeszcze raz mapka całej trasy
- DST 115.00km
- Czas 05:22
- VAVG 21.43km/h
- VMAX 45.00km/h
- Temperatura 22.0°C
- Sprzęt Evado 1.2 - Sprzedany
- Aktywność Jazda na rowerze
32 Pielgrzymka Rowerowa na Jasną Górę - Dzień 2
Niedziela, 7 sierpnia 2011 · dodano: 13.08.2011 | Komentarze 1
Początek drugiego dnia. Wszystko zaczęło się pięknie, pogoda zapowiadała się idealna na jazdę
Zbiórka pod szkoła i pakowanie bagaży do samochodów32 Pielgrzymka Rowerowa na Jasną Górę - Dzień 2 - Wiślica
© Przemas
Po Godzinie pierwszy przystanek, gdzieś na rozstaju dróg32 Pielgrzymka Rowerowa na Jasną Górę - Dzień 2 - 1 Przystanek
© Przemas
Następny przystanek na Stacji Benzynowej.
Istne oblężenie, 200 rowerzystów na jednego obsługującego ;-) ale za to zrobił tygodniowy utrag w jedną godzinę 32 Pielgrzymka Rowerowa na Jasną Górę - Dzień 2
© Przemas32 Pielgrzymka Rowerowa na Jasną Górę - Dzień 2
© Przemas
Kolejny przystanek do śniadanie.
Do wyboru było kilka rodzajów ciast + herbatka lub kawa
Ja skusiłem się na duuuży kawałek sernika, a później na dokładkę jeszcze "murzynka"32 Pielgrzymka Rowerowa na Jasną Górę - Dzień 2
© Przemas32 Pielgrzymka Rowerowa na Jasną Górę - Dzień 2 - Śniadanie
© Przemas
A tu jeden a antyków na trasie. WAGANT radził sobie nieźle, zamykał moją grupę. A cały bagaż rowerzysty był na nim. Antyk na trasie Pielgrzymki
© Przemas
Kolejny przystanek Wodzisław
Modlitwa i regeneracja sił. Każdy uciekał do cienia... słonko grzało dość mocno 32 Pielgrzymka Rowerowa na Jasną Górę - Dzień 2 - Wodzisław
© Przemas
Następna stacja gdzieś w Lesie.
Przy okazji jeden z pielgrzymowiczów któremu widocznie energii nie brakowało zaczął wariować na rowerku.... aż w którymś momencie przy jeździe na tylnym kole... przednie oznajmiło, że nie będzie brać udziału w wygłupach i postanowiło samo odjechać ;-), oczywiście nie zatrzymało to "pokazu"32 Pielgrzymka Rowerowa na Jasną Górę - Dzień 2
© Przemas
A tu inna sytuacja, prowizoryczna naprawa w stylu McGuyvera
Opona zaczęła się pruć, a że to niedziela i sklepy pozamykane więc naprawę przeprowadzono z tego co pod ręką,
Prowizorka zadziałała, rower w takim stanie dojechał do Częstochowy, gdzie zakupiono nową gumę32 Pielgrzymka Rowerowa na Jasną Górę - Dzień 2
© Przemas
A teraz Obiadek....komentować nie trzeba... każdy na to czekał ;-)32 Pielgrzymka Rowerowa na Jasną Górę - Dzień 2 - Obiad
© Przemas
Prowizorka trzyma dobrze32 Pielgrzymka Rowerowa na Jasną Górę - Dzień 2 - Szczękociny
© Przemas
I Ostatni przystanek drugiego dnia
U miłej pani która co roku gości u siebie pielgrzymowiczów, ciepłym kompotem z jabłek z cynamonem i miejscem do odpoczynku
Niestety to ostatnie "suche" chwile drugiego dnia. Kilka kilometrów od tego miejsca zaczęło padać i zlało wszystkich porządnie.32 Pielgrzymka Rowerowa na Jasną Górę - Dzień 2
© Przemas
No i na koniec zdjęcie licznika ze stanem tego dniaStan Licznika po drugim dniu pilegrzymki
© Przemas
Oraz powtórnie mapka całej trasy pielgrzymki