Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi gilanel z miasteczka Leżajsk. Mam przejechane 13608.19 kilometrów w tym 2743.68 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.53 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 83005 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy gilanel.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Wrzesień, 2012

Dystans całkowity:758.30 km (w terenie 169.10 km; 22.30%)
Czas w ruchu:33:35
Średnia prędkość:22.58 km/h
Maksymalna prędkość:62.40 km/h
Suma podjazdów:5915 m
Maks. tętno maksymalne:191 (100 %)
Maks. tętno średnie:165 (86 %)
Suma kalorii:21867 kcal
Liczba aktywności:17
Średnio na aktywność:44.61 km i 1h 58m
Więcej statystyk
  • DST 13.00km
  • Teren 10.00km
  • Czas 01:00
  • VAVG 13.00km/h
  • VMAX 30.00km/h
  • Podjazdy 100m
  • Sprzęt Peak29
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do lasu z Agą i Pawłem

Wtorek, 11 września 2012 · dodano: 13.09.2012 | Komentarze 0

Wycieczka po lesie + strach na zjazdach.... oj Techniczna Sierota ze mnie


Kategoria 0 - 50km, Teren, Z Agą


  • DST 54.00km
  • Teren 40.00km
  • Czas 02:54
  • VAVG 18.62km/h
  • VMAX 60.00km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • HRmax 182 ( 95%)
  • HRavg 162 ( 85%)
  • Kalorie 3055kcal
  • Podjazdy 1200m
  • Sprzęt Peak29
  • Aktywność Jazda na rowerze

Skandia Maraton - Rzeszów

Niedziela, 9 września 2012 · dodano: 09.09.2012 | Komentarze 1

No i po raz kolejny Skandia zawitała do Rzeszowa. Z poprzedniego roku mile ją wspominam a teraz.....

No cóż wpisowe na Medio w wysokości 70zł to za dużo, tak naprawdę nie wiem za co ja zapłaciłem.

Ale po kolei po rejestracji i zapłaceniu holendernie dużego Haraczu wzieła mnie ochota ja wypróbowanie rowerków które stały na stoisku Shimano

Na pierwszy ogień poszła kolarka z przerzutkami w systemie Di2... takie elektroniczne cacko co przerzuca zębatki za przyciśnięciem guzika

No nie powiem.. bajer fajny, nie to co moja Sora ;-)
Ale zanim będzie mnie na to stać to dużo wody w Wisłoku upłynie

Później dosiadłem jakieś cacko, całe w XT i XTR

Przerzutki działały wręcz bosko.... tyle że, ten rower nie widział grama piachu błota i terenu więc co tu się dziwić
Niestety jak wyżej.... nie stać mnie na takie cóś ;-)

Jako że do zapełnienia sektorów jeszcze był czas... i wszystkie było puste

postanowiłem pojeździć tam i z powrotem po rynku ;-)

no i zakupić jeszcze jeden żel energetyczny... chociaż wspomnienia smaku tych żeli z edycji w Krakowie mam iście traumatyczne ;-)
Tamten smakował jak zmielona tektura z nutą smaku masy czekoladowej do andruta ;-)
No ale 50 km mnie czeka i jakoś musiałem to przejechać, a nie chce mi się na bufetach zatrzymywać.

Gdy już wybiła właściwa godzina trza było znaleźć się w sektorze... ja tradycyjnie z ostatniego na Medio ;-)


A to moja machina gotowa do drogi


Spotkałem też kilka osób z którymi robiłem swego czasu objazd trasy
https://lh4.googleusercontent.com/-F9_qvjdplsg/UEzUJTOCX4I/AAAAAAAADFg/P-B9q5nnvH0/s640/100_4947.JPG

Teraz już tylko czekać w sektorze na start


Zastanawiając się....
I CO JA ROBIĘ TU?? ;-)


Ludu było trochę... przed startem zrobiło się nawet ciasno


Później tylko start.... i ALLELUJA I DO PRZODU

Co mogę powiedzieć o trasie... po pierwsze to że została trochę zmieniona.
Zmiany nie były wielkie... kosmetyczne ale zdecydowanie na GORZEJ
zlikwidowano dwa leśne fajne odcinki a jeden zmieniono.
Do zmiany dojazdu do mety w Mieście nie mam pretensji ..... ale likwidować leśne ścieżyny... No COMMENT... Skandia zaliczyła wieeeeeelki minus

Jak już pisałem z bufetów nie korzystałem. 0.7 izotonika + 1,5 lista w bukłaku i 2 żele energetyczne to wystarczający zapas... i tak przywiozłem z 0.5 litra wody bukłaku do mety,

Ale wracając do trasy... kilka razy miałem niezłego stracha, utrzymałem się w rowerze chyba tylko dzięki moim rozpędzonym ciężkim kółkom które niechętnie zmieniają kierunek jazdy. Nieraz to wada nieraz zaleta
Na kilku zjazdach już widziałem siebie na ziemi... a na kilki nie wierzyłem że tak szybko potrafię zjechać.
A co do podjazdów.. zaliczyłem wszystkie... poza jednym ... ostatnim tam nie wytrzymałem ... musiałem poprowadzić tak z 50m... pieczenie nóg było nie do wytrzymania.

Na ostatnim odcinku w mieście od tamy... wyprzedził mnie ktoś z medio, siadłem mu na koło i dzięki temu zyskałem kilkanaście sekund na mecie.


Do mety dojechałem całkowicie "zajechany" po zatrzymaniu gdy trzymałem bidon z resztką izo.. ręka trzęsła mi się jak staremu alkoholikowi

Jak już doszedłem do siebie poszliśmy z Pawłem coś zjeść w bufecie.. za żeton dostaliśmy nędzną namiastkę posiłku i zniesmaczeni tym pojechaliśmy do domu

Podsumownie
Miejsce w Open 109 a w kategorii M3 - 45
Czy to źle czy dobrze... nie wiem... tendencja jest zwyżkowa.
Dużo mi jeszcze do tego abym był z siebie choć trochę zadowolony
(przynajmniej już nie jestem aż tak dużą Techniczną Sierotą na zjazdach.. a to już coś)

Jeśli chodzi o zawody... wolę Cyklokarpaty
Tak więc mam nadzieję zjawić się w Sanoku
Skandia zdarła ze mnie forsę, trasę uprościła a dała wątpliwą przyjemność jazdy pomiędzy samochodami i na koniec głodową porcję makaronu... porażka.

Jeszcze trasa z Sport Trackera


I na koniec... (ale to nie znaczy że najmniej ważne)

Serdeczne podziękowania dla Agi.. mojej kochanej żony za wszystkie zdjęcia które zrobiła na zawodach i za to że była "mobilną bazą zaopatrzeniową" ;-)
P.S
Za rok chce wystartować w Mini.... a jeszcze w tym roku na Cyklo w Sanoku na dystansie Hobby
Trzymajcie za nią kciuki ;-)


Kategoria 51 - 100km, Teren, Zawody


  • DST 40.40km
  • Teren 35.00km
  • Czas 02:12
  • VAVG 18.36km/h
  • VMAX 43.00km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Podjazdy 257m
  • Sprzęt Peak29
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kompensacja

Piątek, 7 września 2012 · dodano: 07.09.2012 | Komentarze 0



Ale mnie teraz boli prawa noga
coś w stawie skokowym... ale z przodu stopy... jakieś ścięgna chyba

a miała być kucza kompensacja


Kategoria 0 - 50km, Teren


  • DST 51.30km
  • Czas 01:45
  • VAVG 29.31km/h
  • VMAX 49.00km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • HRmax 178 ( 93%)
  • HRavg 132 ( 69%)
  • Kalorie 1257kcal
  • Podjazdy 257m
  • Sprzęt Giant Defy 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Trening - Szosa

Środa, 5 września 2012 · dodano: 05.09.2012 | Komentarze 0

Trening z Pawłem + czyszczenie łańcucha


Kategoria 51 - 100km, Kolarka


  • DST 12.70km
  • Teren 10.00km
  • Czas 01:00
  • VAVG 12.70km/h
  • VMAX 32.00km/h
  • Podjazdy 100m
  • Sprzęt Peak29
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wycieczka z Agą i Pawłem

Wtorek, 4 września 2012 · dodano: 05.09.2012 | Komentarze 0


Kategoria 0 - 50km, Teren, Z Agą


  • DST 48.90km
  • Czas 01:52
  • VAVG 26.20km/h
  • VMAX 54.20km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • HRmax 191 (100%)
  • HRavg 165 ( 86%)
  • Kalorie 2284kcal
  • Podjazdy 300m
  • Sprzęt Peak29
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kross roweowy Ulanów 2012

Niedziela, 2 września 2012 · dodano: 05.09.2012 | Komentarze 0

No i po raz kolejny wystartowałem w Krosssie w Ulanowie
Pogoda nie zapowiadała się przychylnie... co chwilę mżyło

Trasa jak rok temu 50km
Ekipa....
Tym razem większa
Aga dotrzymała słowa i wystartowała a i znajomi przyprowadzili swoich znajomych ;-)


A co do trasy...
Rok temu porażką było oznakowanie trasy
W tym roku było duuuużo lepiej, dodatkowe tabliczki z oznaczeniami bardzo poprawiły "przejrzystość trasy"
Był tylko jeden błąd... przy pierwszym punkcie kontrolnym część osób (i ja też) pojechaliśmy wg oznaczeń zeszłorocznych no i niestety straciliśmy trochę czasu na nadłożenie drogi i powrót przez pokrzywy
Przydało by się za rok dać w tym miejscu jak i w lesie taśmy zagradzające inne drogi tak aby była "jasność powszechna" co do trasy przejazdu.

Później już standard..... przyczepić się do jakiejś grupy i broń Boże ich nie zgubić ;-)

Muszę powiedzieć że w tym roku dałem z siebie wszystko ;-)
Przyjechałem 16... a w grupie wiekowej... nie wiem
Niestety nie ma wyników na żadnej stronie... ani po zakończeniu wyścigu nigdzie ich nie wywieszono

a Co do Agi... no cóż, miała pojechać na 20km ... a skończyła na 30km... pomyliła trasy w lesie... jak.. nie wiem... specjalnie jechałem z nią kilka tygodni wcześniej tą trasę aby się nie zgubiła.

Na mecie każdy dostał dyplom i pamiątkowy Medal

(ten zielony to ja)




A co powiem na koniec
Z przyjemnością powiem że impreza się rozwija... tak bardzo że zabrakło medali dla wszystkich ;-)
Oby tak dalej.... może powstanie nam jakiś fajny lokalny wyścig

Szkoda tylko że nie ma żadnych zdjęć w necie z imprezy, trochę osób je robiło... a nic nie ma


Kategoria 0 - 50km, Zawody


  • DST 11.20km
  • Teren 10.00km
  • Czas 01:50
  • VAVG 6.11km/h
  • VMAX 31.00km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Podjazdy 82m
  • Sprzęt Peak29
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wycieczka z Agą

Sobota, 1 września 2012 · dodano: 02.09.2012 | Komentarze 0


Kategoria 0 - 50km, Teren, Z Agą