Info

Suma podjazdów to 83005 metrów.
Więcej o mnie.

Moje rowery
Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2013, Grudzień1 - 2
- 2013, Październik9 - 0
- 2013, Wrzesień12 - 0
- 2013, Sierpień14 - 0
- 2013, Lipiec10 - 0
- 2013, Czerwiec18 - 0
- 2013, Maj18 - 0
- 2013, Kwiecień15 - 0
- 2013, Marzec3 - 0
- 2013, Luty2 - 0
- 2013, Styczeń1 - 0
- 2012, Grudzień5 - 0
- 2012, Listopad3 - 0
- 2012, Październik16 - 4
- 2012, Wrzesień17 - 1
- 2012, Sierpień21 - 4
- 2012, Lipiec21 - 12
- 2012, Czerwiec22 - 5
- 2012, Maj19 - 6
- 2012, Kwiecień18 - 21
- 2012, Marzec13 - 5
- 2011, Grudzień1 - 0
- 2011, Listopad11 - 5
- 2011, Październik4 - 0
- 2011, Wrzesień14 - 1
- 2011, Sierpień15 - 8
- 2011, Lipiec11 - 3
- 2011, Czerwiec13 - 6
- 2011, Kwiecień4 - 0
- 2011, Luty2 - 0
- 2011, Styczeń1 - 4
- 2010, Grudzień1 - 0
- 2010, Listopad11 - 12
- 2010, Październik7 - 14
- 2010, Wrzesień10 - 14
- 2010, Sierpień2 - 0
- DST 37.70km
- Teren 38.00km
- Czas 01:59
- VAVG 19.01km/h
- VMAX 62.00km/h
- Temperatura 18.0°C
- HRmax 193 (101%)
- HRavg 154 ( 81%)
- Kalorie 2100kcal
- Sprzęt Peak29
- Aktywność Jazda na rowerze
Wrażenia z jazdy 29
Sobota, 14 kwietnia 2012 · dodano: 14.04.2012 | Komentarze 6
No cóż.... można by pisać długo.... ale powiem krótko
Jak dla mnie BOMBA
I na początek zawiodę zwolenników 29"... dla amatora takiego jak ja o formie wątpliwej i umiejętnościach prawie żadnych, wielkiej różnicy nie ma. Może jest trochę lepiej na kamienistych podjazdach, ale różnica nie jest wielka. Lepiej za to jedzie się po kopnym piachu... tu duże koła robią swoje. I o to mi chodziło przy składaniu tego sprzęta. W okolicznych lasach piachu u mnie ci dostatek.
Ale nadal 95% sukcesu to forma i umiejętności jeźdźca, pozostałe 5% to sprzęt
ALE
Czy żałuję że mam 29" zamiast za tą cenę trochę lepsze 26" - NIE
Czy żałuję że złożyłem sam rower zamiast kupić gotowca ze sklepu - NIE
Czy jestem zadowolony z mojego Tłentynajnera - JAK CHOLERA
Lubię duże koło... mam kolarkę na obręczach 622... miałem Crossa na obręczach 622
No i najważniejsze..... 29" jest póki co mało... więc to jest dobry sposób na wyróżnienie się z tłumu....a w dodatku w rowerku złożonym przeze mnie czyli Jedyny taki na świecie
A teraz odnośnie tej ramy
Za tą cenę lepszej nie dostaniecie
Ma ona mankamenty,
1) krótka rura podsiodłowa w stosunku do długości górnej rury
Trzeba z góry zakładać wspornik 400mm
2) W rozmiarze M mało miejsca na bidon, trzeba założyć taki z bocznym wyjmowaniem aby było wygodnie z bidonem 0,7lita i więcej
Oczywiście da się wyjąć 0,7, ale zahaczamy za każdym razem do linki, a mi jakoś to niebyt pasuje
Ale jak ktoś jeździ z bukłakiem lub zadowala się 0,5l i nie przeszkadzają mu długie sztyce (ponoć modne ostatnio ;-) to rama będzie po prostu świetna
Ja dałem za nią w przedsprzedaży 552zł - naprawdę za to co otrzymałem to śmieszne pieniądze.
Nie żałuję zakupu i do budżetowego 29" - POLECAM
A teraz
Chcąc jakoś wykorzystać resztki farby, postanowiłem pomalować... pedały.. hehe
Wiem że farba pod butami i tak zejdzie... ale chciałem aby miały one kolorek pasujący do rowerka... a nie smutny srebny ;-)
wyszło mi tak... tu już widać trochę zdartej farby ;-)Malowane Pedały
© PrzemasMalowanie Pedałów
© Przemas
Pedały i tak są do naprawy... prawy pedał bardzo ciężko się wypina, niemalże muszę na maxa nogę w kostce skręcić aby mnie puścił... coś jest nie tak, lewy działa zupełnie inaczej, o niebo lepiej
Dzisiaj jazda była w Rzeszowie
W planie był objazd trasy przyszłotygodniowych Cyklokarpat
Ale jako że ja nie Rzeszowiak, i mój kolega wyprawy również... pobłądziliśmy odrazy, no i objazd trasy zawodów zamienił się w błąkanie się po okolicznych górkach
A górki były..... 101% HRmax mówi za siebie
Już mi się na tym podjeździe niedobrze się robiło
Ale dałem radę pod każdy podjazd... co jest dla mnie sukcesem.
Na powrocie był fajny asfaltowy zjazd
61km/h zaliczone... jak również strach w oczach podczas mocniejszego naciskania na przedni hamulec....zauważyłem że nie zwiększał on siły hamowania.....no cóż musi się jeszcze dotrzeć, może z czasem się poprawi, a może jednak tarcza 160mm na przód to błąd przy takich prędkościach?
Dobrze że tylny działał ;-)
Wkleił bym nasza trasę... ale zapomniałem włączyć GPS log w liczniku więc mam tylko cyferki... nawet bez przewyższenia... które było pewnie z 550m
Co do rowerka
W planach
- zmiana kiery na prostą (gięta jednak mi nie pasuje.. za wysoko są chwyty)
- zmiana przewodów hamulcowych na białe
- zakup porządnych pedałów
- zmiana przedniej tarczy na 180mm
A z akcesorii
- uchwyt na telefon na kierę, aby nie błądzić podczas objazdu nieznanych tras i szlaków (znalazłem taki fajny na allegro.. przy okazji wodoodporny)
- zmiana kasku... w tym już się wszystkie gąbki zużyły, a ucisk plastiku na głowie nie jest przyjemny
- może rogi.... przydają się podczas podjazdów
Tyle na dziś.
- DST 19.40km
- Teren 18.00km
- Czas 01:37
- VAVG 12.00km/h
- VMAX 45.10km/h
- Temperatura 15.0°C
- HRmax 180 ( 94%)
- HRavg 151 ( 79%)
- Kalorie 1503kcal
- Podjazdy 133m
- Sprzęt Peak29
- Aktywność Jazda na rowerze
Błądzenie po lesie w poszukuwaniu trasy + awaria przerzutki
Piątek, 13 kwietnia 2012 · dodano: 14.04.2012 | Komentarze 1
Docelowo chciałem znaleźć trasę z Leżajska do Giedlarowy... ale Lasem tak aby w przyszłości z żoną jeździć.
Niestety w lesie pomiędzy w/w miejscowościami jest las a w niej strumyk który sprawia przez las przechodzi pas podmokłego gruntu porośniętego gęstą zaroślą.
I aby to ominąć trzeba nadrobić kawał drogi
Efekt taki że drogą do Giedlarowy mam 5,5 km
a lasem ok 9km
No nic trzeba będzie las lepiej zbadać, może coś znajdę, jakąś trasę bez błota
A na powrocie kolejna niespodzianka.
Końcówka linki tylnej przerzutki zaplątała mi się w kółeczko prowadzące
Rezultat jak niżejZaplątana linka
© Przemas
A powodem tego jest to że nie chciało mi się łańcucha skrócić przy składaniu maszyny, no i przy przełożeniu przód 2 a tył najmniejsza (9) lub 8 wózek już nie naciąga łańcucha no i wygląda to takZaplątana linka
© Przemas
Tam na końcu linki powinno być ładne czerwone zakończenie... tu go brak. Wyrwało przy zakleszczeniu
A co do łańcucha
Przy extremalnym przełożeniu przód młynek tył najmniejsza zębatka
leży on sobie na osłonie
o takZa długi łańcuch
© Przemas
Łańcuch do skrócenia... i to obowiązkowo
Jutro jadę na Rzeszów objechać trasę Cyklokarpat.... przynajmniej taki mam plan.
Na koniec kilka zdjęć dodatkowych mojego rowerkaMój Tłentynajner
© PrzemasMój Tłentynajner
© PrzemasMój Tłentynajner
© PrzemasMój Twentynajner
© Przemas
I jeszcze na koniec trasa
- DST 19.20km
- Teren 19.20km
- Czas 02:02
- VAVG 9.44km/h
- VMAX 41.80km/h
- Temperatura 16.0°C
- HRmax 187 ( 98%)
- HRavg 138 ( 72%)
- Kalorie 1788kcal
- Podjazdy 138m
- Sprzęt Peak29
- Aktywność Jazda na rowerze
Testowanie 29era ciąg dalszy
Środa, 11 kwietnia 2012 · dodano: 11.04.2012 | Komentarze 0
Dalsza część testowania 29"
No i robienie fotek
A przy okazji Paweł pokazał jakie to fajne trasy są w Leżajsku
tak fajnie że uświadomiły mi jak bardzo jestem nietechniczny i jak bardzo kiepsko z formą u mnie ;-) hehe
Co tego że Czołg "Gniotsa nie Łamiotsa" skoro załoga strachliwa i zielona
- DST 20.30km
- Teren 20.30km
- Czas 01:27
- VAVG 14.00km/h
- VMAX 45.90km/h
- Temperatura 13.0°C
- HRmax 186 ( 97%)
- HRavg 151 ( 79%)
- Kalorie 1227kcal
- Podjazdy 133m
- Sprzęt Peak29
- Aktywność Jazda na rowerze
Testowanie 29era
Wtorek, 10 kwietnia 2012 · dodano: 11.04.2012 | Komentarze 0
Spokojnie po lesie i asfalcie aby rowerek przetestować
- DST 41.70km
- Czas 01:35
- VAVG 26.34km/h
- VMAX 61.00km/h
- Temperatura 18.0°C
- HRmax 186 ( 97%)
- HRavg 160 ( 84%)
- Kalorie 1633kcal
- Podjazdy 242m
- Sprzęt Giant Defy 2
- Aktywność Jazda na rowerze
Powrót na siodło po 1,5 tyg przerwy
Środa, 4 kwietnia 2012 · dodano: 04.04.2012 | Komentarze 2
Pierwsza trasa po 1,5 tygodniu przerwy.
Temp 18stop.
Wiatr NE o sile 35km/h.
Pierwsza część trasy pod wiatr... ale od Żołyni - bajka
Wiatr w plecy i gładka droga
- DST 63.60km
- Czas 02:18
- VAVG 27.65km/h
- VMAX 58.00km/h
- Temperatura 15.0°C
- HRmax 170 ( 89%)
- HRavg 147 ( 77%)
- Kalorie 2301kcal
- Podjazdy 383m
- Sprzęt Giant Defy 2
- Aktywność Jazda na rowerze
Wypad 24-03-2012
Sobota, 24 marca 2012 · dodano: 24.03.2012 | Komentarze 0
Wypad na Sokołów -> Czarna -> Dąbrówki -> Leżajsk
Temp - 15stop
Wiatr - SE pr 7 km/h
Słonecznie
- DST 42.40km
- Czas 01:45
- VAVG 24.23km/h
- VMAX 57.80km/h
- Temperatura 9.0°C
- HRmax 181 ( 95%)
- HRavg 138 ( 72%)
- Kalorie 1559kcal
- Podjazdy 221m
- Sprzęt Giant Defy 2
- Aktywność Jazda na rowerze
Regeneracja dzień 2 - wypad z Pawłem
Wtorek, 20 marca 2012 · dodano: 20.03.2012 | Komentarze 0
Regeneracja dzień 2
- Temp 9stop
- Wiatr E pr 25km/h
- Następny wypad dopiero w Sobotę
......
ehhhh ta robota
Do cholernej Danii trza lecieć....
- DST 42.20km
- Czas 01:42
- VAVG 24.82km/h
- VMAX 54.10km/h
- Temperatura 7.0°C
- HRmax 178 ( 93%)
- HRavg 138 ( 72%)
- Kalorie 1567kcal
- Podjazdy 222m
- Sprzęt Giant Defy 2
- Aktywność Jazda na rowerze
Regeneracja dzień 1 - wypad z Pawłem
Poniedziałek, 19 marca 2012 · dodano: 19.03.2012 | Komentarze 1
Regeneracja dzień 1 - wypad z Pawłem
Wiatr E - 10degS
Prędkość wiatru 28km/h
- dość chłodno. Troszkę mnie przewiało
Trzeba jednak czapeczkę + wkładki do butów
- DST 61.10km
- Czas 02:24
- VAVG 25.46km/h
- VMAX 52.00km/h
- Temperatura 17.0°C
- HRmax 184 ( 96%)
- HRavg 150 ( 78%)
- Kalorie 2306kcal
- Podjazdy 341m
- Sprzęt Giant Defy 2
- Aktywność Jazda na rowerze
Wypad 18-03-2012
Niedziela, 18 marca 2012 · dodano: 18.03.2012 | Komentarze 2
Kolejny dłuższy wypad.... nogi powoli mają dość...trzeba dać im odpocząć ze 2 lub 3 dni... ale to w środę.
- DST 59.10km
- Czas 02:16
- VAVG 26.07km/h
- VMAX 52.00km/h
- Temperatura 17.0°C
- HRmax 182 ( 95%)
- HRavg 154 ( 81%)
- Kalorie 2240kcal
- Podjazdy 287m
- Sprzęt Giant Defy 2
- Aktywność Jazda na rowerze
Pierwszy dłuższy wypad
Sobota, 17 marca 2012 · dodano: 17.03.2012 | Komentarze 1
Samotny długi wypad... nogi bolą... ale było super Trasa z Laszczyn do Dąbrówek pod wiatr. Wiatr 23km/h NE. Czas do Zalewu 34 Temperatura +17... nareszcie
Nogi dostały i to nieźle... ale jutro też w planie 60km tym razem pętla północna.. mam nadzieję ze uda się zrealizować